Czytniki i e-booki – podsumowanie 2019 roku

Co ciekawego przyniósł 2019 rok na rynku czytników i e-booków. Co czeka nas w 2020 r. Podsumowanie 2019 i wróżenie z fusów na 2020 r.

Niższy VAT na e-booki i audiobooki. Z dużej chmury, mały deszcz

Z wydarzeń związanych z rynkiem publikacji elektronicznych na pierwszy plan wysuwa się obniżka VAT na e-booki i audiobooki. Przez lata kraje członkowskie UE były zobowiązane do stosowania podstawowej stawki VAT na książki sprzedawane w formie cyfrowej. W rezultacie e-booki i audiobooki były fiskalnie upośledzone względem swoich celulozowych odpowiedników.

Napis VAT ułożony z monet i 5% na ekranie czytnika Kindle 4

W zasadzie drzwi do obniżki podatku zostały otwarte jesienią 2018 r., kiedy zostały przyjęte przepisy dające prawom członkowskim prawo stosowania preferencyjnej stawki VAT wobec książek elektronicznych.

Jako pierwsze, bo już 1 stycznia 2019 r., obniżyły VAT na e-booki Chorwacja (z 25 na 5 %), Malta (z 18 na 5%), Portugalia (z 23 na 6%).

W Polsce przepisy obniżające VAT na e-booki i audiobooki weszły w życie 1 listopada 2019 r.

Ułożony napis z monet, banknotów oraz tekstu wyświetlanego na czytniku Kindle Oasis: VAT na e-booki 5% od 1 listopada 2019 r.

E-booki i audiobooki oraz elektroniczne wydania gazet i czasopism lokalnych zostały objęte stawką VAT 5%, a pozostała e-prasa – 8 %.

To oznaczało, że ceny e-booków, mogą spaść nawet do 15 %. Mogą, ale nie muszą. To do decyzji dystrybutorów i wydawców zależało, czy zechcą się podzielić korzyściami z obniżki VAT z czytelnikiem, czy całość zgarną dla siebie.

Pierwsze tygodnie pokazały, że zwyciężyła ta druga opcja. Ceny e-booków nie spadły. Legimi, choć zastosowało do swoich abonamentów nową niższą stawkę VAT, to nie obniżyło ich ceny. Podobnie zachował się Empik.

Podsumowując: VAT spadł, ceny e-booków nie. Zmiany fiskalne spowodowały, że publikacje elektroniczne stały się bardziej dochodowym interesem niż do tej pory.

Empik Go konkurencją dla Legimi. Przebudzenie giganta

Empik miał pewne zadatki, by stać się „polskim Amazonem”: spółkę Virtualo wydającą e-booki i audiobooki, rozpoznawalną markę, sieć księgarń, kapitał. Wszystko to dawało sporo atutów, by zbudować ekosystem sprzedaży e-booków i audiobooków.

loga abonamentów na e-booki Empik Go i Legimi na tle otwartej ksiązki

Tymczasem Empik, najpierw próbował sił z nieudanymi czytnikami Oyo, idąc w ślady niemieckiej księgarni Thalia. Potem zaliczył epizod z aplikacją Empik na czytniku PocketBook Touch Lux. Aż trzy podmioty grupy sprzedawały e-booki (Virtualo, Empik.com, Gandalf.com.pl).

Empik przygotował w 2013 r. dla sieci Orange czytelnię „Tu i tam”, w której przez aplikację mobilną na urządzenia Android czytelnik zyskiwał dostęp na 30 dni do zbiorów e-booków. W tańszym abonamencie (9,84 zł), można było przeczytać dwa komercyjne e-booki, a w droższym (19,68 zł) nieograniczoną liczbę, przy czym jednocześnie można było pobrać nie więcej niż cztery pozycje. Usługa była dostępna na aplikacjach na Androida, Windows Phone i iOS.  Zostało po niej tylko wspomnienie.

W czasie, gdy kandydat na polskiego Amazona trwonił swój potencjał, poznańska firma Legimi odważnymi ruchami budowała swoją pozycję. Najpierw jesienią 2012 r. udostępniła usługę e-booków w abonamencie, wywołując początkowo popłoch u części wydawców. W 2013 r. udostępniona została pierwsza aplikacja czytniki Onyx Boox Afterglow i Onyx Storia. W kolejnych latach e-booki w abonamencie od Legimi trafiły na wybrane czytniki marek InkBOOK i PocketBook, a w 2017 r. także na Kindle. Firma nawiązała współpracę z telokomami T-mobile i Play, rozpoczęła ekspansję na rynek niemiecki. Na polskim rynku właściwie nie miała konkurencji swoim segmencie.

Zmienił to rok 2019 r., kiedy gigant przebudził się ze snu i tchną nowe życie w swoją usługę Empik Go, która wystartowała w 2018 r. ofertą ograniczoną do lektur szkolnych i bajek. Wkrótce potem uruchomiona została osobna oferta na audiobooki.

W latem 2019 r. wystartowała już oferta z ponad 20 000 tysiącami e-booków w abonamencie. W listopadzie 2019 r. pojawiła się aplikacja Empik Go na czytniki InkBOOK. Jest ona bardzo prosta, umożliwia pobranie e-booka, zmianę strony, wybór jednego z trzech dostępnych krojów czcionki i zmianę rozmiaru tekstu..

Aplikacja Empik GO na InkBOOK Classic 2

Kiedy porównywałem Empik i Legimi na początku stycznia 2020 r. okazało się, że w abonament Empiku ma przewagę w liczbie dostępnych audiobooków i nieznacznie ustępuje pod względem liczby e-booków w języku polskim. Tych ostatnich w Empik Go było 27 421, a w Legimi 28 985.

Empik próbuje konkurować ceną, oferując abonament na e-booki za 29,99 zł. Podobna usługa jest w Legimi o 10 zł droższa. Z drugiej za miesięczny dostęp do Legimi można zapłacić ok. 20 zł, jeśli jesteśmy abonentami Play lub mamy telefon w T-mobile. Wtedy Legimi przebija o 10 zł ofertę Empiku..

Z jednej strony mamy grupę kapitałową o wpływach w 2018 r. rzędu 1,7 miliarda zł, z drugiej średniej wielkości firmę z przychodami ok. 11 milionów. Olbrzym i pchła – można powiedzieć. Z drugiej strony, jeśli uwzględnić przychody tylko z e-booków, to dysproporcja nie będzie już wielka.

Siłą Legimi jest koncentracja na sprzedaży książek elektronicznych. W Empiku to tylko jeden z działów, i to bynajmniej nie przynoszący wielkich dochodów. Wbrew pozorom rozmiar grupy nie sprzyja spójnemu działaniu. Jak się zakończy ta rywalizacja i czy Empik prześcignie jeszcze  w tym roku Legimi w liczbie dostępnych e-booków?

Rynek czytników w 2019 r.

W 2019 r. na rynku pojawiło się szereg nowych czytników. Znaczna część premier dotyczyła urządzeń o przekątnej ekranu większej niż standardowe 6 cali. Starzejemy się i pragniemy większej czcionki na większym ekranie?

Amazon

Amazon wypuścił na rynek dwa nowe czytniki. W marcu miała miejsce dość nieoczekiwana premiera Kindle 10, który przejął rolę najtańszego czytnika w ofercie giganta z Seattle. Najważniejszą modyfikacją w porównaniu z poprzednim modelem było wprowadzenie podświetlenia ekranu

Kindle 10 dostępny w wersji białej i czarnej

W lipcu na rynek trafił Kindle Oasis 3 – pierwszy czytnik Amazonu z funkcją regulacji barwy podświetlenia, która pierwszy raz pojawiła się w 2016 r. Czytnik w czasie testów mnie trochę rozczarował, z uwagi na niepraktyczną, zimną i śliską, jak śledź wyjęty z beczki aluminiową obudowę.

Kobo i Tolino

Kanadyjsko-japoński koncern Rakuten Kobo w 2019 r. przygotował w tym roku jeden nowy czytnik pod marką Kobo i trzy pod marką Tolino.

We wrześniu ukazał się Kobo H2O Libra, pierwszy czytnik Kobo z siedmiocalowym ekranem, takim jak w Kindle Oasis 3. Drugim podobieństwem, które łączy Librę z czytnikiem Amazonu jest asymetryczne wzornictwo, a trzecim – fizyczne przyciski do zmiany stron.

Wodoodporny Kobo Libra H2O z siedmiocalowym ekranem

Są też różnice: 

  • w odróżnieniu od Kindle Oasis 3, obudowa wykonana została z plastiku i ma inny kształt,
  • Kobo H2O Libra nie Bluetootha i nie obsługuje audiobooków

Pod marką Tolino na rynek niemiecki Kobo wypuściło trzy czytniki:

  • Tolino Page 2 – podstawowy model z podświetleniem,
  • Tolino Vision 5 – odpowiednik Kobo H2O Libra z siedmiocalowym ekranem,
  • Tolino Epos 2 – odpowiednik Kobo Forma ze ekranem 7,8 cala.
Nowe czytniki Tolino: Page 2, Epos 2 i Vision 5

Tolino od momentu przejęcia przez Rakuten Kobo przestaje być autonomiczną marką, stając się właściwie wersją Kobo na rynek niemiecki. Ciekaw jestem, czy w ślad za integracją sprzętową nastąpi ujednolicenie oprogramowania?

PocketBook

Po niezwykle płodnym roku 2018 r., przyszedł czas mniejszego urodzaju, jeśli chodzi o czytniki PocketBook. W tym roku doczekaliśmy się dwóch rzeczywistych (nie ograniczających się do zmiany koloru obudowy) premier czytników.

fragment PocketBook InkPad 3 Pro w etui

Latem ukazał się PocketBook InkPad 3 Pro, który od zwykłej wersji czytnika wyróżnia wodoodporność, obecność Bluetootha i rękawowe etui w zestawie.

Druga z premier firmy PocketBook miała miejsce jesienią. Wtedy na rynek trafił PocketBook InkPad X z ekranem E Ink Carta Mobius o przekątnej 10,3 cala, podświetleniem z regulacją barwy.  To pierwszy czytnik marki PocketBook o tak dużym rozmiarze ekranu od ładnych paru lat.

PocketBook InkPad X z ekranem 10,3 cala już w sprzedaży

W odróżnieniu od konkurencji w PocketBook InkPad X nie zastosowano ekranu dotykowego Wacom, umożliwiającego precyzyjne rysowanie i pisanie rysikiem.

Poza wprowadzeniem na rynek tych dwóch większych czytników, firma odświeżyła oprogramowanie w starszych modelach min. w PocketBook Touch Lux 2 i 3, dodając funkcję eksportowania notatek.

Gruntownie została przebudowana strona firmy PocketBook, która wygląda może efektowniej, „strasząc” użytkownika animacją wirującego czytnika, ale trudniej na niej znaleźć informacje dotyczące obsługi poszczególnych modeli.

InkBOOK

Polska marka czytników InkBOOK nie zanotowała w tym roku premiery żadnego nowego urządzenia. Producent ograniczył się do wypuszczenia aktualizacji oprogramowania.

Z oprogramowania czytników zniknęła usługa Midiapolis Drive i całkowicie nieudana aplikacja News. W zamian użytkownicy otrzymali możliwość wysyłki plików na czytnik z przez adres e-mail (wyślij na InkBOOKa).

W ostatnim kwartale 2019 r. ukazały się dwie aplikacje na czytniki InkBOOK. Pierwsza z nich to aplikacja e-księgarni Publio należącej do Agory – wydawcy Gazety Wyborczej. Jej działanie ogranicza się do pobierania plików z konta użytkownika.

Księgarnia Publio dostępna na czytnikach InkBOOK
Księgarnia Publio dostępna na czytnikach InkBOOK

Na InkBOOKach pojawiła się aplikacja Empik Go, dość okrojona wersja aplikacji na urządzenia mobilne z Androidem. Jej zaletą jest stosunkowo stabilne działanie, nawet na najtańszym InkBOOK Classic 2.

instalacja Empik GO na InkBOOK Classic 2
Instalacja aplikacji Empik Go na czytniku InkBOOK Classic 2

Arta Tech (producent InkBOOKów) tym samym nawiązał współpracę z dwoma liczącymi się podmiorami na rynku prasy książki. Czas pokażę, na ile ta współpraca zaprocentuje.

Onyx Boox

Producent czytników Onyx Boox, choć ma w Polsce oficjalnego dystrybutora (IT Distrubution), to pozostaje trochę na uboczu polskiego rynku czytników. Składa się na to chyba brak odpowiedniej promocji i powiązania produktu z usługami popularnymi na polskim rynku jak np. Legimi.

Czytnik e-booków Onyx Boox Nova Pro

Oprogramowanie czytników Onyx opiera się na otwartym Androidzie ze sklepem Play.

Firma zaliczyła kilka ciekawych premier w tym roku.

Na rynek trafiły

Specyfiką czytników Onyx jest są potężne jak na czytniki, nawet ośmiordzeniowe procesory, dodawanie oprócz klasycznego ekranu pojemnościowego, warstwy Wacom, umożliwiającej wygodne pisanie i rysowanie, załączonym w zestawie rysikiem.

Onyx w swoich urządzeniach wprowadza rozwiązania znane ze współczesnych smartfonów, czyli wygodne wejście USB typu C z funkcją OTG umożliwiającą podpięcie zewnętrznych urządzeń jak klawiatura czy mysz.

Z testowanych w tym roku czytników największe na mnie wrażenie zrobił Onyx Boox Nova Pro, imponując wydajnością, dobrą obsługą PDF, możliwością pisania po ekranie oraz wygodnego eksportu notatek

Jak zmieniłem czytnik na nowszy

W 2019 r. po 7 latach zmieniłem wreszcie czytnik. Zmusiły mnie do tego okoliczności, a konkretnie pęknięty ekran w Kindle Classic (Kindle 4).

Kindle 5 z reklamami
Czytnik e-booków Kindle 5 z reklamami.

Po przeanalizowaniu dostępnych rynku uznałem, że możliwość obsługi czytnika jedną ręką, dobrze działający słownik, chmura Amazonu z wysyłką przez e-mail, są dla mnie ważniejsze niż podświetlenie ekranu, wysoka rozdzielczość, w której komfortowo mógłby czytać mój chomik, którego nie mam, czy wodoodporność. Dlatego mój wybór padł na… używany Kindle 5. W rezultacie czytnik z 2011 zastąpiłem czytnikiem z 2012 r.

Wróżenie z fusów, co czeka nas w 2020 r.

Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem w moim odczuciu była, obniżka VAT na e-książki, która może nie przełożyła się spadek cen, ale może się przyczynić do ożywienia rynku e-booków i audiobooków, czyniąc tę branżę bardziej opłacalną.

Być może pierwszym jej efektem, było „przebudzenie giganta”, czyli wejście Empik na poważnie na rynek abonamentów na książki elektroniczne. Legimi może czuć już na plecach oddech rywala.

W czytnikach powoli microUSB zostanie będzie zastępowane wygodniejszym w użyciu wejściem USB typu C. 

Czy czeka nas w tym roku jakaś premiera Kindle? Być może Amazon zdecyduje się wreszcie wypuścić na rynek czytnik w większym formacie, np. ekranem o przekątnej 7,8 cala, nowy Kindle Paperwhite zyska regulację barwy podświetlenia lub fizyczne przyciski.

Po roku posuchy, możemy się spodziewać odświeżenia sześciocalowych czytników PocketBook i premiery nowego InkBOOKa.

W zasadzie bez technologicznego przełomu w dziedzinie ekranu, projektowanie nowych urządzeń sprowadza się do żonglowania takimi cechami jak Bluetooth, wodoodporność, typ wejście USB typu C czy regulacja barwy podświetlenia.

Pod koniec 2019 r. pojawiły się kolejne pogłoski o możliwym pojawieniu się urządzeń z kolorowym e-papierem. Nawet jeśli tak będzie, nie liczyłbym na „kolorowego” Kindle lub Kobo, a raczej na eksperymentalny tablet z E Ink do celów edukacyjnych.

Źródła:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz