Jeszcze niedawno w prasie pisano o czytnikach ebooków jako domenie gadżeciarzy i moli książkowych... Teraz wreszcie trafiły pod strzechy...
a właściwie pod dachy sklepów Tesco. Jest to wyraźny znak, że zaczynają one wychodzić z niszy.
Dziś na półkach Tesco pomiędzy konsolami odnalazłem dwa czytniki ebooków:
- czarny Kindle Classic
- Prestigio PER3464
Jeśli chodzi o Kindle, to nie można tu mówić o cenowym "łał". 449,99 499 zł ( cena wzrosła po świętach) to jest drożej niż sprowadzenie czytnika bezpośrednio z Amazon.com, które wyniesie ok. $135 (ok. 430 zł), tym bardziej, że Tesco sprzedaje wersję czytnika Special Offers z reklamami, którą Amazon sprzedaje tylko na terenie USA w cenie $69.
Z drugiej strony dla niektórych zakup bezpośredni przy okazji cotygodniowych zakupów może być po prostu wygodniejszy. Poza tym w przypadku, pomijając kwestię gwarancji producenta, mamy zgodnie z polskim prawem 2-letnią rękojmie od dnia zakupu.
Drugi czytnik w ofercie Tesco zwraca uwagę ceną - 299,99 zł (w Tesco Kapelanka czytnik był sprzedawany za 199,99 zł), która czyniła najtańszym urządzeniem z ekranem e-ink na polskim rynku. W podobnej cenie (299 zł) jest Trekstor Pyrus, w którym wykorzystano ekran na tyle podobny do tych produkowanych przez firmę E Ink, że ta złożyła pozew przeciwko niemieckiemu producentowi urządzenia. Po świętach cena czytnika w Tesco wzrosła do 499 zł. W sklepach internetowych można go jednak ciągle nabyć za nieco ponad 300 zł.
Najważniejsze cechy Prestigio PER3464 to:
- ekran e-ink o przekątnej 6 cali, 16 odcieni szarości
- obsługa wielu formatów ebookowych w tym EPUB, PDF (z DRM), TXT, CHM, HTML, FB2
- obsługa dźwięku w formatach: WMA, AAC, WAV, OGG, FLAC (producent nie wymienia MP3)
- obsługa formatów graficznych: JPEG, BMP, GIF, PNG
- wbudowany głośnik
- 4 GB pamięci z możliwością rozszerzenia przez kartę Micro SDHC (do 32 GB)
- ponad 7000 zmian na jednym cyklu baterii
Pojawienie się czytników e-booków w ofercie jednej w dużej sieci handlowej jest wyraźnym sygnałem, że przestają być postrzegane jako produkt niszowy czy atrybut "gadżeciarzy" i "moli książkowych", a stają się przedmiotem codziennego użytku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz