Badań dotykających problemu e-czytelnictwa w Polsce jest stosunkowo niewiele. Dlatego warto przyjrzeć się bliżej raportowi Zwyczaje Polaków związane z użytkowaniem e-booków i audiobooków opublikowanemu przez e-księgarnię Virtualo.
W badaniu porównano zachowania użytkowników tradycyjnych form czytelnictwa - tj. książki papierowej i tych bardziej nowoczesnych - jak ebooki czy audiobooki. Jak każde badanie czytelnictwa w Polsce - zostało przeprowadzone na całkowicie niereprezentatywnej grupie Polaków, albowiem wiadomo, że statystyczny Polak czytaniem książek się nie plugawi.
Badanie zostało przeprowadzone na próbie 1107, w tym 506 - czytelników e-booków i 306 słuchaczy e-booków. Ankietowanymi były osoby, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy przeczytały co najmniej 3 książki w dowolnej formie (drukowanej, ebook, audiobook).Poniżej zwracam uwagę na kilka aspektów badania związanych z korzystaniem e-booków. Pełny tekst raportu znajdziecie na stronie Virtualo.
Zalety e-booków
Nie będzie żadnym zaskoczeniem fakt, że na pierwszym miejscu wśród zalet e-booków znalazło się brak konieczności noszenia przy sobie ciężkich książek na co dzień. Takiej odpowiedzi udzieliło 43 % respondentów. Kolejne odpowiedzi to:
- Dostęp do wszystkich książek ze swojej biblioteczki w każdej sytuacji (32%)
- Wygoda w korzystaniu (20%)
- Łatwy dostęp do e-booków (19%)
Znamienne jest, że tylko 8% podało jako zaletę niższe ceny e-booków niż książek drukowanych. Wydaje się, że można było udzielić kilku odpowiedzi, bo suma wyników przekracza 100%.
Jak rozpoczynamy przygodę z ebookami?
Wśród okoliczności rozpoczęcia korzystania z e-booków na pierwszy plan wysuwa się Zachęta znajomych(36 %). Następne w kolejności są odpowiedzi:
- Atrakcyjne ceny e-booków (30%)
- Wyjazd na wakacje, dłuższa podróż (29%)
- Jestem fanem nowinek technologicznych (28%).
Spośród ankietowanych 20% wskazało, że do korzystania z e-booków zainspirowało otrzymanie czytnika w prezencie. W tej części badania można było podać pewnie więcej odpowiedzi, co utrudnia wskazanie czynnika decydującego. Zwraca uwagę wysoka pozycja w tej części badania atrakcyjnych cen e-booków w zestawieniu z relatywnie niską wartością aspektu cenowego w opisanym wyżej zestawieniu zalet e-booków.
Kiedy sięgamy częściej po ebooka, a kiedy po książkę drukowaną
Przedmiotem badania były też sytuacje, w których sięgamy po książkę tradycyjną i te, w których wolimy skorzystać z ebooka. Po elektroniczną wersję preferujemy w sytuacji przemieszczania się, w komunikacji zbiorowej, podczas dłuższych podróży. Z badania wynika, że z książki papierowej częściej korzystamy na łonie natury i w domowym zaciszu.
Z szeregu obiegowych opinii na temat e-booków największym uznaniem respondentów cieszyło się stwierdzenie, że czytanie e-booków stało się obecnie bardzo modne. Ponad połowa ankietowanych zgodziła się z tezą, że ebooki przydają się głównie w czasie dłuższych podróży i na wakacjach. Najmniejszą aprobatą respondentów zyskał pogląd, że korzystanie z książek elektronicznych wiąże się z większymi kosztami niż korzystanie z książek drukowanych.
Obiekcje wobec e-booków
Jedno z pytań dotyczyło obiekcji wobec e-booków. Wśród odpowiedzi - nic nowego pod słońcem: brak kontaktu z papierem (59%) i brak zapachu (50%). Dotykowo-zapachowy librystyczny fetyszyzm stanowi chyba nieprzepuszczalną barierę zwiększenia zasięgu oddziaływania e-booków. Jak ktoś lubi czytać książki dla ich zapachu i dotyku, polecam pracę w drukarni. Zarobki może niezbyt duże, ale za to nieograniczone możliwości kontaktu z celulozą i zapachem farby drukarskiej.
Książka to w końcu treść. Może być przeniesiona na skórę cielęcą (pergamin), papirus, papier, czy nośnik elektroniczny. Koniec dygresji.
Sposoby pozyskiwania e-booków i staż "e-czytelniczy"
Respondenci zapytani o to, jak długo korzystają z e-booków, najczęściej odpowiadali 1-2 lata (24%). Następna w kolejności odpowiedź to (3 lata). Na podstawie wyników badania można odnieść wrażenie, że połowa obecnych czytelników zaczęła korzystać z książek elektronicznych w okresie 3 lat poprzedzających badanie.
Na pytanie o sposoby pozyskiwania e-booków, 67% respondentów oświadczyło, że pobiera bezpłatne ebooki na legalnych stron, 55% - kupuje samodzielnie, 40% - pożycza od znajomych.. Natomiast 37% ankietowanych przyznało się do pobierania "z nieoficjalnych źródeł".
Ceny e-booków
Czytelnikom e-booków zadano pytanie, czy jest coś w ebookach, co przeszkadza w korzystaniu z e-booków, co chciałbyć poprawić. Aż 65% odpowiedzi było negatywnych, ale następna w kolejności (7%) odpowiedź dotyczyła za wysokich cen.
88% ankietowanych stwierdziło, że ebook powinien kosztować mniej niż książka drukowana.
Czytanie a kupowanie. Książki tradycyjne vs ebooki
Zwraca uwagę fakt wyższego udziału w przypadku książek elektronicznych pozycji nie zakupionych - 42%.
Z jakich czytników aplikacji do e-booków korzystają Polacy?
Prymat Kindle nie jest żadnym zaskoczeniem. Do posiadania czytnika Amazonu przyznało się 66% ankietowanych. Kolejne pozycje to:
- PocketBook (11%)
- InkBOOK (7%)
- KOBO (4%).
W porównaniu z badaniami z 2014 można odnotować pewien spadek udziału czytników Amazonu. Zwraca też uwagę dobra pozycja powstałej w 2015 r. marki InkBOOK.
Respondenci zostali również zapytani o motywację wyboru czytnika. Tu pewne zaskoczenie, bo najczęściej pojawiającą się odpowiedzią było: To był prezent.
W badaniu zapytano również ankietowanych o aplikacje do czytania z e-booków, z których korzystają. Tu najczęściej pojawiające się odpowiedzi: Ibooks (21%), Kindle for Android (18%), Adobe Digital Editions (17%), FB Reader (9%).
Profil ankietowanych. Ile zarabiają czytelnicy e-booków?
Raport zawiera również profil badanych. Zwraca uwagę fakt, że suma procentowego udziału poszczególnych przedziałów dochodowych wyraźnie przekracza 100%. Jest to dla mnie niezrozumiałe.
Zastanawiam się, że czy nie lepiej byłoby zapytać o dochód na osobę w gospodarstwie domowym, bo czym innym jest 2000 "na rękę" dla osoby żyjącej samotnie, a czym innym dla kogoś, kto musi utrzymać rodzinę.
Podsumowanie i ocena
Badań dotyczących rynku e-booków w Polsce jest jak na lekarstwo. Wiadomo, że ma ono pewien podtekst marketingowy i fakt, że zleca je podmiot sprzedający ebooki i audiobooki, nie pozostaje bez wpływu kształt i formę zadawanych pytań.
Ze swej strony oczekiwałbym, by rynkiem e-booków zainteresowały się też instytucje publiczne odpowiedzialne za badania i promocję czytelnictwa jak np. Polski Instytut Ksiązki. Warto podkreślić, że raport wskazuje na dość znaczący udział "pozazakupowych" źródeł pozyskiwania e-booków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz