Niższy VAT na e-booki od 1 listopada 2019 r. przegłosowany w Sejmie

Ciągnąca się od lat saga dotycząca stosowania niższych stawek VAT na publikacje dostarczane drogą elektroniczną. Sejm 19 lipca 2019 r. przyjął projekt ustawy, która obniży VAT na e-booki do 5 % a na e-prasę do 8 %.

Napis VAT ułożony z monet i 5% na ekranie czytnika Kindle 4

Zwrot w sprawie niższego VAT na e-booki

Krótkie streszczenie poprzednich odcinków: ponieważ e-booki w świetle przepisów prawa europejskiego jako usługa, nie można było objąć ich preferencyjną stawką VAT, stosowaną w do książek papierowych.

Dlatego kupując e-booka płacimy w cenie mamy wliczony 23 % VAT, a w przypadku książki papierowej tylko 5 %.

Stosowne zmiany w prawie europejskim dające krajom członkowskim wolną rękę w kwestii fiskalnego równouprawnienia książki papierowej i elektronicznej zostały przyjęte jesienią 2018 r.

W marcu 2019 r. do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy reformującej stawki podatki VAT. Jednym z wielu z wielu poruszanych w nim wątku była obniżenie stawek VAT na e-booki i e-prasę. Miały one wejść w życie z dniem 1 czerwca 2019 r.

Nieoczekiwanie nad rządowym projektem zebrały się czarne chmury. Poszło o podniesienie stawek VAT na napoje z niską zawartością wsadu owocowego. Niespodziewanie wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu został zdjęty z porządku obrad posiedzenia sejmu w marcu 2019 r.

Wtedy było już praktycznie pewne, że na niższy VAT na e-booki od 1 czerwca nie ma co liczyć. Niespodziewanie druk sejmowy wrócił do porządku obrad.

3 lipca w głosowaniu sejmowy przepadł wniosek o odrzucenie projektu ustawy w I czytaniu i mógł on trafić do Komisji Finansów Publicznych. Stąd wrócił ponownie pod obrady Sejmu 18 lipca 2019 r.

Dzień później projekt ustawy obniżającej VAT na e-booki został przegłosowany przez Sejm przy 405 głosach „za”, 5 „przeciw”.

VAT na e-booki w Senacie

Teraz projekt trafił do Senatu, którego najbliższe posiedzenie przypada na 31 lipca – 3 sierpnia. Jeśli zostanie ustawa zostanie przegłosowana bez dalszych poprawek, to trafi pod podpis Prezydenta.

Ustawa trafiła do Senatu jako druk 1259 i jest uwzględniona w porządku obrad 31 lipca.

Ciekaw jestem trzech spraw dotyczących interpretacji nowych przepisów:

  • czy preferencyjną stawką zostaną objęte także audiobooki?
  • czy z niższego VAT będzie można korzystać w przypadku „abonamentów” na książki elektroniczne (e-booki i audibooki)?

Analizując tekst przepisów, trzeba mieć na uwadze, że na próżno szukać tam bezpośrednich odniesień do pojęć e-booka czy audiobooka.

Mowa jest tylko o dostarczaniu drogą elektroniczną publikacji […], z wyłączeniem publikacji, które w całości lub w przeważającej mierze składają się z treści wideo lub możliwej do odsłuchania muzyki

Na tej podstawie można domniemywać, że preferencyjna stawka VAT obejmie także audiobooki i książki elektroniczne w abonamencie. Jednak żadnych części ciała bym za tą interpretację nie dał sobie uciąć.

Czy spadną ceny e-książek?

Do zakończenia ciągnącej się przez lata epopei o niższym VAT na e-booki jest już naprawdę blisko. Jeśli po drodze nie wynikną jakieś nieprzewidziane okoliczności, to pierwsze e-booki z 5-procentowym VATem będziemy mogli kupić 1 listopada 2019 r.

Czy dystrybutorzy podzielą się kawałkiem tortu z czytelnikami, czy obniżkę VAT zjedzą sami?

Osobną kwestią jest pytanie: na ile obniżenie stawek przełoży się na ceny e-booków? Teoretycznie obniżenie stawek może sprawić, że ceny e-booków mogą spać nawet o 14,6 %.

Powstaje pytanie: na ile dystrybutorzy i wydawcy, będą skłonni się podzielić korzyściami z niższego VAT na e-booki z czytelnikami, czy po prostu większą część tego kawałka tortu zgarną dla siebie.

Moim zdaniem niższy VAT sprawi, że sprzedaż publikacji elektronicznych stanie się bardziej opłacalna. Będzie stanowić impuls zwiększania oferty książek udostępnianych w ten sposób, przyczyniając się do rozwoju rynku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz