Wiosenne premiery Pocketbooka: InkPad i Ultra

Po dłuższej przerwie spowodowanej weekendowymi wyjazdami i brakiem weny, powracam do pracy nad blogiem. W ostatnich  tygodniach pojawiły się oficjalne zapowiedzi nowych czytników firmy Pocketbook: PocketBook Ultra i PocketBook Ink Pad. O ile o pierwszym z wymienionych czytników, już wcześniej pojawiły się nieoficjalne doniesienia, to pojawienie się drugiego jest pewną niespodzianką.

Warto dodać, że jeszcze w tym roku ten "ukraińska" firma z siedzibą w Szwajcarii zaprezentowała dwa urządzenia: PocketBook Touch Lux 2 - zmodyfikowaną wersję wcześniejszego modelu z wbudowanym podświetleniem (usunięto obsługę dźwięku, dodano lepszą baterię) oraz PocketBook Aqua - pierwszy wodoodporny czytnik.

PocketBook Ultra

Kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia o PocketBook 650 Ultra, było wiadomo, że:

  • urządzenie ma być wyposażone w ekran E Ink Carta, oferujący lepszy kontrast i mniejszy ghosting od ekranów poprzedniej generacji - E Ink Pearl. Z czytników dostępnych na rynku E Ink Carta mają na razie tylko Kindle Paperwhite 2 i Tolino Vision.
  • czytnik będzie wyposażony w... aparat

PocketBook Ultra - pierwszy czytnik z aparatem

Rzecz jasna aparat miałby służyć nie do robienia słitfoci i wrzucania ich do Instagrama, tylko fotografowania fragmentów publikacji. Zmorą moich studenckich czasów były stosy kserówek i notatek, które szybko traciły swoją przydatność. Choć pojawiły się aparaty cyfrowe, to zdjęcia trzeba było przenieść na komputer i czytać z ekranu LCD. Czytnik i aparat w jednym, to co ma szansę zasłużyć na miano "przyjaciela studenta". Aparat może być również wykorzystywany do odczytu kodów QR i kodów kreskowych.

PocketBook Ultra - tyna obudowa

Sfotografowany tekst możemy zapisać jako obraz do pliku pdf lub wyeeksportować warstwę tekstową do pliku txt. To, ile czasu będzie trwało skanowanie i jak będzie wyglądać zapisywanie tekstu, zadecyduje, czy aparat w czytniku będzie przydatny, a to z kolei zaważy na tym, czy stanie się on obiektem pożądania żaków.

Na wbudowanym aparacie i ekranie E Ink Carta o przekątnej 6 cali i rozdzielczości 758 x 1024 pikseli nie kończą się nowości w PocketBook Ultra. Z panelu pod ekranem zniknęły przyciski znane z poprzednich modeli PocketBook 622 Touch, PocketBook 623 Touch Lux, PocketBook Basic Touch, PocketBook Touch Lux 2. Przyciski do zmiany stron umieszczono na tylnej obudowie przy bocznych krawędziach. Uważam, że nie jest to szczególnie ergonomiczne, utrzymywanie w tym miejscu kciuka albo palca wskazującego, trzymając czytnik w jednej ręce. Urządzenie będzie też wymagało specjalnie zaprojektowanego etui.

W czytniku nie zabraknie również ledowego podświetlenia ekranu, obsługi plików dźwiękowych, czytania na głos, Dropboksa, znanych z poprzednich modeli aplikacji Send-to-PocketBook, słowników słowniki ABBYY Lingvo.

Ważną zmianą w stosunku do poprzednich modeli jest modyfikacja interfejsu użytkownika. Dotyczy ona menu głównego i biblioteki. W nowych modelach użytkownik z menu głównego może otworzyć trzy ostatnio czytane i trzy ostatnio pobrane na czytnik ebooki, jednym dotknięciem. Zmniejszono liczbę aplikacji dostępnych z menu głównego.

W bibliotece wprowadzono widok okładek i możliwość porządkowania książek na "półkach" - jeśli dobrze rozumiem - coś w rodzaju kolekcji na Kindle.

Uproszczenie menu i możliwość tworzenia kolekcji do zdecydowanie krok w dobrym kierunku.

W Niemczech PocketBook Ultra miałby się pojawić w czerwcu z sugerowaną ceną 169 euro (pierwotnie była mowa o 199 euro), w Polsce dopiero w sierpniu. Czytnik będzie dostępny w trzech kolorach: szmaragdowym, białym, ciemnobrązowym.

Poniżej krótki film z Warszawskich Targów Książki na których był prezentowany prototypowy egzemplarz PocketBook Ultra.

PocketBook InkPad

Kolejny debiut PocketBooka to czytnik e-booków z ekranem E Ink Pearl o przekątnej 8 cali. Przed rokiem ukazał się czytnik PocketBook Color Lux z ośmiocalowym ekranem E Ink Triton 2 i wbudowanym podświetleniem. Jednak blade kolory i niska rozdzielczość sprawiły, że czytnik nie cieszył się szczególnym uznaniem.

PocketBook InkPad - czytnik o przekątnej 8 cali

Z PocketBook InkPad może być inaczej. W tym przypadku postawiono na ekran E Ink Pearl o rozdzielczości 1600 x 1200 pikseli (250 ppi), ustępujący gęstością siatki pikseli jedynie sześciocalowemu Kobo Aura HD (260 ppi), a bijący na głowę całą resztę konkurencji niezależnie od rozmiaru (Kindle Paperwhite - 212 ppi). Na pierwszy rzut oka InkPad przypomina trochę zeszłoroczny model Color Lux. Charakterystyczną cechą urządzenia jest zrównanie powierzchni ekranu z ramką. Znane z tabletów rozwiązanie zastosowano na razie tylko w czytnikach Kobo Aura i Tolino Vision.

Czytnik obsłuży pliki audio i posiada również funkcję "czytania na głos" tekstu. Jest wyposażony w procesor 1 Ghz i 512 MB RAM, 4 GB pamięci wewnętrznej, baterię 2500 mAh. Nie zabrakło również wbudowanego podświetlenia, znanego dotąd głównie z czytników 6-calowych. Jego intensywność jest regulowana przy pomocy panelu nad ekranem. W InkPad nie zabraknie standardowych funkcji czytników firmy PocketBook, jak Dropbox, usługa Send-to-PocketBook.

Większy ekran i lepsza rozdzielczość dają nadzieję, że czytnik będzie  lepiej radził z graficznymi plikami pdf czy djvu - najpopularniejszym formatem w Federacji Polskich Bibliotek Cyfrowych. Naprawdę to cała legalna oferta e-booków w formacie mobi i epub z polskiego kręgu kulturowego, nie dorównuje ilościowo ofercie publikacji dostępnych w  djvu. W tym formacie jest dostępna ogromna liczba publikacji różnego typu, książek, czasopism, starodruków.

Czytnik wpisuje się w pewien trend na rynku, który można opisać słowami na Moda na 8 cali. Większy ekran, to lepsze wsparcie dla dokumentów o większym formacie z elementami graficznymi. Oprócz PocketBooka w tym rozmiarze na rynku pojawiły czytniki Trekstor Maxi i Icarus 8. Ciągle odkładana jest zapowiadana jeszcze w zeszłym roku czytnika Cybook Ocean. Żadne z tych urządzeń pod względem rozdzielczości ekranu nie mogło się mierzy z PocketBook InkPad. Na rynku niemieckim InkPad ma się ukazać jeszcze w czerwcu z ceną 189 euro.

PocketBook zdecydowanie nie spoczywa na laurach i poszerza swoje portfolio czytników e-booków, szukając rozwiązań i nisz rynkowych, których nie dostrzegła jeszcze konkurencja (czytnik wodoodporny, czytnik z aparatem). Nie są to Himalaje innowacji, ale widać, że producent szuka swojej własnej drogi rozwoju dla swoich produktów, nie ograniczając się do prostego naśladownictwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz