Ostatnio trafił w moje ręce Onyx Boox Note, z naprawdę dużym ekranem, o przekątnej 10,3 cala. W tym wpisie podzielę się wrażeniami z pierwszego spotkania z tym czytnikiem.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to rozmiar. Ekran ma przekątną 10,3 cala (pond 26 cm). Przy wymiarach 249,5 x 177,8 x 6,8 m urządzenie waży 325 g.
Zastosowany w czytniku ekran E Ink Carta ma rozdzielczość 1872 x 1404 (227 ppi)
W zestawie znajdziemy obok karty gwarancyjnej, skróconej instrukcji w języku angielskim i chińskim znajdziemy, kabelka usb z końcówką typu C, znajdziemy rysik. Napisy na pudełku są po chińsku i nie ulega wątpliwości, że czytnik został dumnie wyprodukowany w Państwie Środka. Producentem czytnika jest firma Onyx International, której dystrybutorem na polskim rynku była przez pewien czas wrocławska firma Arta Tech, obecnie producent czytników InkBOOK.
Konstrukcja jest dość prosta, lekko zaokrąglone rogi, wąska górna i boczne ramki. Przypomina deskę do krojenia. Trzeba zaznaczyć, że czytnik jest stosunkowo cienki
Ramka pod ekranem jest szersza. Na niej znajduje się się napis „BOOX” i przycisk „back”.
Tylna pokrywa czytnika jest koloru ciemnobrązowego i dość podatna na ślady palców. Front jest wykonany chyba z trochę lepszego jakościowo czarnego plastiku. Obudowa jest przyzwoicie spasowana. Jedyny mankament to trochę luźno osadzony przycisk pod ekranem.
Czytnik posiada obsługę dźwięku, a nawet własne głośniki, które nieco niefortunnie umieszczone na tylnej części obudowy w pobliżu dolnej ramki czytnika. Nie ma wyjścia na słuchawki, ale jest Bluetooth.
Włącznik umieszczony został na górnej ramce czytnika, na dolnej znajdziemy wejście typu C, trochę większe od standardowego microUSB znanego z pozostałych czytników. Możemy je włożyć dowolną stroną, w przeciwieństwie do większości standardowych wtyczek microUSB.
Czytnik można trzymać w jednej ręce, ale nie jest to szczególnie wygodne. Większe gabaryty i waga są wyraźnie odczuwalne.
Start czytnika trwał za pierwszym razem ok. 20 sekund, po zainstalowaniu aplikacji Kindle i wrzuceniu kilku plików wydłużył się do 30 sekund. Poniżej film przedstawiający uruchomienie czytnika.
System operacyjny na czytniku to Android w wersji 6.0 ze sklepem Google Play. Onyx Boox Note działa dość szybko. Zawdzięcza to zapewne procesorowi i aż 2 GB pamięci RAM.
Czytnik obsługujemy za pomocą dotykowego ekranu, palcem lub załączonym w zestawie rysikiem. Ekran startowy zawiera pasek stanu, ikonę ostatnio czytanej książki, oraz listę 6 ostatnio dodanych. W dolnej znajdują się pasek z ikonami aplikacji.
Po uruchomieniu zaraz rzuciłem się aplikację do robienia odręcznych notatek – Note, by sprawdzić, czy rzeczywiście się to do czegoś nadaje.
Pierwsze wrażenie było… rewelacyjne. Na tym czytniku rysikiem można pisać prawie jak na kartce papieru. Nawet odgłos dotykającego ekranu pisaka przypomina odgłos pisania po zwykłym papierze. Można w ten sposób zrobić własny wirtualny zeszyt z odręcznymi notatkami. Możemy sobie wybrać, czy chcemy mieć zeszyt w linię, w kratkę.
Poniżej króti film przedstawiający działanie aplikacji Note na czytniku.
Pod względem pisania czytnik przekroczył moje najśmielsze oczekiwania. Pisemne notatki możemy również wprowadzać za pomocą rysika w plikach PDF. Możemy wprowadzać rysikiem adnotacje bezpośrednio na stronie książki.
Możemy też podzielić widok ekranu na dwustronicowy, z jedną z stroną książki i drugą pustą, przeznaczoną na dodawanie notatek.
Jeśli chodzi o rysowanie, to nie niestety nie mam ani talentu. Wydaje mi się jednak, że jest za małe zróżnicowanie grubości linii w zależności od nacisku.
Grubość linii możemy ustawić ręcznie. Aplikacja pozwala na ustawienia tła w formie kraty, poziomych linii, w rezultacie możemy zdecydować czy chcemy mieć zeszyt do matematyki, zeszyt do polskiego czy do muzyki.
Aplikacja pozwala również na odręczne rysowanie. Onyx Boox Note to kolejne urządzenie, które wpisuje się koncepcje czytnika-notesu. Podobny charakter miał reMarkable, produkt norweskiego startupu, dość szeroko promowany jako notes i szkicownik. Onyx Boox Note podejrzewam, że pod niektórymi względami ustępuje reMarkable, ale jego atutem może być możliwość instalowania własnych aplikacji.
Onyx Boox Note można już kupić w Polsce w czytio.pl za niebagatelną sumę ponad 2000 zł.
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie działania czytnika i funkcji notatek, to piszcie w komentarzach.
Jak działanie z Microsoft OneNote?
OdpowiedzUsuńNie testowałem.
OdpowiedzUsuńA jak jest z eksportowaniem tych notatek? można na tym zainstalować evernota?
OdpowiedzUsuńOdręczne notatki można wyeksportować do plików png. Evernota pewnie da się zainstalować, choć muszę, że nie próbowałem.
Usuń