z jednej strony OLED, z drugiej eInk...
Jak dotąd nie wdrożono skutecznie technologii, która łączyłaby zalety wyświetlaczy OLED jak płynność i jakość wyświetlania obrazu z atutami ekranów eInk - energooszczędnością i komfortem czytania.
Pomysł jest bardzo prosty, bez bawienia się w mityczne hybrydowe ekrany. Chodzi po prostu o umieszczenie dodatkowego ekranu na tylnej stronie smartfona. Na razie Microsoft postanowiło zwrócić się z wnioskiem o opatentowanie takiego rozwiązania, co nie jest równoznaczne z tym, że takie urządzenie pojawią się wkrótce na rynku. Najprawdopodobniej chodzi o zwykłe "zaklepanie patentu" na wszelki wypadek, by w przyszłości móc wysunąć roszczenia, gdyby jakaś firma wykorzystała takie rozwiązanie.
Skoro mogłyby istnieć dwustronne smartfony, to dlaczego nie tablety z dodatkowym ekranem eInk do czytania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz